Bluza „Alisa”



Czasem przychodzą takie dni, kiedy nie mam ochoty zakładać eleganckiej sukienki, spódnicy, czy wyszukanego zestawu pasujących do siebie ubrań. A jedyne o czym marzę, to założyć coś wygodnego, luźnego i w miarę dobrze wyglądającego, żebym nie bała się wyjść w tym z domu ;) Wtedy na ratunek przychodzi moja ulubiona bluza!

Wcześniej rzadko nosiłam na co dzień sportowe rzeczy, bluzy czy bardzo luźne swetry zakładałam tylko do chodzenia po domu. Zmieniło się to w momencie, gdy zobaczyłam wykrój na bluzę „Alisa” w wydaniu specjalnym Burdy Szkoła Szycia 2/2015. Postanowiłam uszyć tę prostą bluzę i teraz mogę śmiało powiedzieć, że był to strzał w dziesiątkę. Odkąd ją mam moja dewiza brzmi: „bo fajną bluzę dobrze mieć!” ;)







Lubię ją za to, że: szyje się szybko (około 3 godziny) i przyjemnie, jest bardzo wygodna, uszyta z materiału w ciekawy wzór jest efektownym dopełnieniem codziennego stroju :)




Moją bluzę uszyłam z szarej dresówki w czarne koty. Podczas szycia wprowadziłam kilka drobnych zmian do wykroju; wyrównałam długość tyłu z przodem (w oryginale tył jest dłuższy od przodu), a plisę dekoltu, rękawów i dołu bluzy zrobiłam z czarnego ściągacza.





Z racji tego, że bluza może być trochę luźniejsza i nie trzeba jej idealnie dopasować do danej osoby, uszyłam je moim przyjaciółką w ramach prezentu świątecznego. Bluzy dla dziewczyn uszyłam z dresówki w misie ze sklepu dresowka.pl.






Uwielbiam tę bluzę i jestem pewna, że to nie jest ostatnia jaką uszyłam! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz