Sukienka w groszki


Wiskozowa sukienka z długim rękawem to moja propozycja na chłodniejsze letnie dni :)


Od kilku miesięcy kupuję znacznie mniej tkanin, ponieważ obiecałam sobie, że najpierw zużyję choć część moich materiałowych zapasów. Wiskozę w groszki kupiłam w listopadzie ubiegłego roku, z okazji Black Friday, a sukienkę uszyłam z początkiem tego roku. 

Zabierając się za szycie tej sukienki miałam w głowie wizję prostej i krótkiej sukienki z jakimś ciekawym akcentem, w tym przypadku postawiłam na szerokie rękawy. 
Pierwotnie sukienka wyglądała nieco inaczej - miała kształt delikatnego A i była o kilkanaście centymetrów krótsza. Zatem udało mi się osiągnąć zamierzony efekt i początkowo z sukienki byłam zadowolona. Zimą zakładałam ją do ciemnych rajstop i botków, co moim zdaniem tworzyło fajną stylizację. 
Jednak nie do końca czułam się w tej sukience komfortowo, ponieważ była zbyt krótka. I to poczucie dyskomfortu spowodowało, że postanowiłam nieco ją przedłużyć (na szczęście miałam jeszcze 0,5 metra tkaniny). Najpierw wymyśliłam, że na dole sukienki po prostu doszyję jedną falbankę, która doda jej te kilka centymetrów. Ale jakoś nie do końca czułam, że jest to najlepszy pomysł i ostatecznie zdecydowałam się odciąć dół sukienki na wysokości talii i doszyć dwie szerokie falbanki. Dzięki temu powstała luźna sukienka, idealna na nieco chłodniejsze letnie dni, których w tym roku niestety nie brakuje.
Z tą wersją sukienki bardzo się polubiłam :) I najchętniej zakładam ją do trampek :)
















Dziękuję Ci za odwiedziny i zachęcam do pozostawienia śladu Twojej obecności w tym miejscu, w postaci choćby krótkiego komentarza 😊
Jeśli chcesz być na bieżąco z tym co u mnie się szyję - zapraszam do obserwowania mnie na Instagramie i  Facebooku. Chętnie też porozmawiam i odpowiem na pytania - zapraszam do bezpośredniego kontaktu za pomocą maila lub wiadomości prywatnej na fb/insta 😀

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz